Po 6 latach postanowiłem odwiedzić lumpów.
https://mowiejakjestblog.wordpress.com/ – tu stare fotki. Obecnie wszystko wygląda mniej więcej tak samo – pojawiło się kilka luksusowych samochodów – efekt 500+, jakiś lump zainstalował sobie klimatyzację, a zarząd zamontował monitoring – o tym napiszę następnym razem.
Rzuciły mi się w oczy listy – większość leżała na górze skrzynki, inne na podłodze, reszta w skrzynkach. Spodziewałem się, że będą listy od komorników, ale nie że aż tyle. To plon jedynie z kilku klatek i to z niedzieli! Lumpowie mieli dwa dni na podjęcie korespondencji. Większość listy od komorników rzuca na podłogę, lub na skrzynkę. Jedna pani podarała kopertę nawet nie zaglądając do środka.
Inny młody lumpik pieścił nowiutką kilkunastoletnią beemkę zupełnie nie przejmując się, że komornik pisze do niego listy w sprawie zaległego ubezpieczenia.
Do jednego lumpika przyszło kilka listów od komornika
i katalog z ofertą Apart – długami się nie przejmuje i kupuje biżuterię swojej lumpiarskiej wybrance.
Inna lumpka starała się o rentę – z listu wynika, że ma ona co najmniej 40 lat i przepracowała jedynie 12 lat.
Ta sama lumpka wybiła sobie okno i napisała prośbę do administracji, żeby jej nową szybę wstawili.
Jedna lumpowska rodzinka nabrała pożyczek i wyjechała – skrzynka zapchana, listy sprzed kilku miesięcy. Socjalne gniazdko stoi puste.
Do Katarzyny i Henryka przyszło wiele listów – wynika z nich, że są zadłużeni po 20 – 30 tys. każde.
Było też kilka listów w sprawie należności za jazdę bez biletu.
Jest tez rachunek – lumpowie nie muszą oszczędzać – mogą pozwolic sobie na telefon domowy, komórkowy, internet i oczywiście telewizję. Piwko najmilej pije się przed 50-calowym telewizorem.
Było też oczywiście mnóstwo ofert firm pozyczkowych. Sam się zastanawiam jaki interes mają te bociany, skoro potem przychodzą listy od kruków.
Podkreślam, że to łup z jednej tylko niedzieli i tylko z kilku klatek. Gdybym przez tydzień zbierał te listy ze wszystkich klatek i nie dał lumpom możliwości ich odbioru wyszłoby tego dosłownie cała sterta! Komuno-socjaliści z PiSu spowodowali, że dłużnik jest zupełnie bezkarny – może nabrac pożyczek, okraść uczciwych ludzi i będzie żył spokojnie z zasiłków w socjalnym gniazdku i nikt mu nic nie zrobi.
Warto zauważyć, na co zadłużają się państwo lumpowie – na telefony, internet, biżuterię. Jakoś na prąd zawsze mają, bo wiedzą, że 50-calowy telewizorek bez prądu nie pociągnie. Prawdopodobnie nie płacą też śmiesznie niskiego czynszu, bo po co?
Socjalizm rodzi patologię. Te lumpy uczą swoje dzieci kombinować i pasożytować. Gdy natomiast normalnemu człowiekowi powinie się noga – musi liczyć tylko na siebie.
https://interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2020-01-20/przykuty-do-lozka-po-pobiciu-18-lat-czeka-na-odszkodowanie/ – pobity człowiek z amputowana nogą gówno dostanie a nie mieszkanie socjalne. Socjalne gniazdka sa dla dilerów śmigających nowymi BMW.
Socjaliści z POPiSu stworzyli uprzywilejowaną kastę lumpów – a my, uczciwi ludzie musimy na nich harować.
Oczywiście zaglądanie do cudzej korespondencji jest nielegalne, dlatego każdego lumpa prosiłem o zgodę – tłumaczyłem, że jestem dla nich jak ojciec – dzięki mnie mają na piwerko i papieroski, to ja funduję im cieplutkie gniazdko, żeby mieli gdzie to piwerko pić. Wszyscy wyrazili zgodę na to bym zobaczył kto do nich listy pisze. Jeśli któryś nie wyraził zgody – dokument zrobiłem w fotoszopie i nie jest on prawdziwą korespondencją.