Archiwa miesięczne: Grudzień 2014

Jak się promuje pederastrię w Niemczech

 

 

W parku, niedaleko Bramy Branderburskiej  stoi mały budyneczek – jakby kibelek.  W ścianach ma otwory – tak jakby dla podglądania co w tym kibelku ludzie robią.  Jednak w rzeczywistości te okienka to ekrany, na których wyświetla się w pętli krótki film.

Fabuła jest prosta. Mały chłopiec wychodzi wraz z matką na ulicę i przypadkiem widzi całujących się zboczeńców

.SAM_5289

Matka nerwowo odciąga chłopca za rękę i nerwowym krokiem odchodzą w przeciwnym kierunku. Taki podświadomy przekaz, że każda heteroseksualna matka jest nerwowa, a w normalnych rodzinach to tylko patologia i alkohol.

Chłopiec jednak z zaciekawieniem ogłąda się na całujących się perwersów.

 

 

 

SAM_5287

To wydarzenie zaszczepiło chłopcu bakcyl pederastrii. (ciekawe gdzie się ten bakcyl zagnieździł?) Chłopiec idąc ulicą, co rusz widzi całujące się pary dewiantów.

 

 

SAM_5291

Całują się starzy, młodzi, dewianci i dewiantki.  Tak jakby ilość wykolejeńców znacznie przekraczała ilość normalnych ludzi. (twórcy tego dzieła chyba nie wiedzą, że  zboczków jest 1- 2%)

 

SAM_5293

 

SAM_5294Perwersi, w przeciwieństwie do nerwowej matki chłopca, są  zawsze szczęśliwi, łagodni i uśmiechnięci.  Statystyki potwierdzające, że wśród dewiantów jest znacznie więcej patologii – przemocy, narkotyków, dodatkowych zboczeń są zupełnie nie istotne.

SAM_5295

Gejostwo ma się kojarzyć pozytywnie – radość, szczęście zabawa.

SAM_5298 SAM_5299 SAM_5301

 

W końcu chłopiec znajduje idealną parkę dla siebie.

 

SAM_5297

Sceny całowania się zboczeńców są naprawdę ohydne. Zbliżenia, oślinione mordy. Wzrok pożądania, jakby podkręcony jakimś kwasem.

SAM_5288

Chłopiec jest zafascynowany, obserwuje liżących się dewiantów stojąc kilka metrów od nich.  Wzrok ma rozmarzony, usta rozchylone – widać, że czeka tylko na skinienie, by się do orgii dołączyć.

SAM_5292

To nie jest zdjęcie przypadkowe – takim właśnie wzrokiem chłopiec wpatruje się w całujących się homosiów.

Co wyraża ten wzrok? Tolerancję? Obojętność (przecież to nic zdrożnego!)?

Ten wzrok wyraża pożądanie, podniecenie, rozmarzenie. Chłopiec pragnie miłości i szczęścia, którego doznać może tylko z parą pedryli, a nie przy nerwowej i apodyktycznej matce.

 

Film kończy scena, gdy normalna para chce się pocałować, ale spogląda na nich ów chłopiec i rezygnują z pocałunku na ulicy – wchodząc do domu.

To ma sugerować, że dziś na ulicach mogą się całować tylko dewianci. Normalni ludzie nie powinni demoralizować pederastów, całując się na widoku.